Tym razem nie szycie, a szydełko! Jakiś czas temu postawiłam pierwsze kroki z szydełkiem w ręku. Mikołaje na mikołajki albo na choinkę. Śmieszne, wszystkie takie... zdziwione ;)
Zawieszki też jako ozdoba choinkowa. Długo głowiłam się skąd wziąć małe kółeczko, które mogłabym wykorzystać jako obręcz do mojej robótki. Idealnie nadała się część nakrętki od butelki.
No i choinki- zielone, pachnące jak las :)
Pozdrawiam, Magda
Śliczne ozdoby :-) Nie wiem, które podobają mi się bardziej: mikołajki czy choinki :-) Cudne maleństwa!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! cieszy mnie to, że się podobają:) zachęcam do zrobienia takich na choinkę!
UsuńChoinki są cudne! takie mięsiste i puchate i smaczne jak brokuły. Urocze! Trochę zazdroszczę, gdyż ja macham szydłem jak cepem...
OdpowiedzUsuńDziękuje! Niezłe skojarzenie z tymi brokułami ;)
Usuńszydełko to szkoła cierpliwości- ale polecam bardzo! :)